Teren pod szkółkę róż

Teren pod szkółkę róż.

Założenie szkółki róż nie jest przedsięwzięciem trudnym ani skomplikowanym. Podstawowym warunkiem jest dysponowanie odpowiednim areałem ziemi, przy czym im warunki glebowe będą lepszej tym korzystniejsze osiągniemy wyniki. Poza tym szkółki róż nie stawiają specjalnych wymagań, chociaż posiadanie odpowiednich budynków, urządzeń i narzędzi w wysokim stopniu ułatwia gospodarowanie.
Na temat warunków glebowych już poprzednio była mowa; tutaj jeszcze przypominamy, że w rozpatrywaniu przydatności terenu pod szkółkę róż należy bezwzględnie na pierwszym miejscu postawić sprawę naturalnej wilgotności gleby.

Grunty z natury nawet bardzo dobre, ale nadmiernie wilgotne, do uprawy róż są zupełnie nieodpowiednie; muszą być uprzednio zmeliorowane.

Następnym warunkiem, również bardzo ważnym, jest wielkość terenu; wiąże się to ściśle z wielkością produkcji, jaką mamy zamiar realizować. W warunkach środkowej Polski można przyjąć, że z 1 ha szkółki róż powinno się uzyskać 40 000 sztuk krzewów. Do tego wyniku dochodzimy, przeprowadzając następujące obliczenie: podkładki w szkółce wysadzamy w rzędy rozmieszczone zazwyczaj co 80 cm, w rzędach zaś sadzimy je co 15 cm; na 1 ha przypada więc około 80 000 podkładek. W kalkulacji przyjmuje się, że ilość gotowych krzewów, jakie wykopuje się ze szkółki po dwuletniej uprawie, powinna wynosić 50% wysadzonej ilości podkładek; zatem z 1 ha szkółki powinno się otrzymać 40 000 sztuk krzewów.

Konieczność prowadzenia racjonalnej gospodarki płodozmianowej nakazuje nam tak lokalizować plantacje szkółkarskie, aby przychodziły na to samo pole możliwie jak najrzadziej, w większych odstępach czasu. Róża, jak wiemy, jest rośliną wyjątkowo wrażliwą na właściwe zmiano wanie i dlatego przystępując do urządzania szkółki już na wstępie powinniśmy zagwarantować sobie odpowiedni areał ziemi, który umożliwi prawidłową gospodarkę. Jak należy zatem liczyć w praktyce aby mieć możliwości prawidłowego zmianowania upraw?

Jeśli swoją produkcję roczną określimy na 40 000 sztuk gotowych krzewów, do czego, jak już wiemy, będziemy potrzebować 1 ha pola, to praktycznie powinniśmy przy takiej produkcji posiadać teren 4 razy większy. Wynika to z następującego wyliczenia: w szkółce róż prowadzi się równolegle dwa podstawowe pola — podkładek, które są w pierwszym roku okulizowane, oraz okulantów, tj. młodych krzewów szlachetnych, okulizowanych w roku ubiegłym. Mamy już zatem zajęte 2 ha. Pozostałe 2 ha — to rezerwa przygotowywana pod następne krzewy, a więc 1 ha pod najbliższe wy-szkółkowanie (wysadzenie) podkładek i 1 ha do dalszej uprawy przygotowującej to pole do obsadzenia w drugim roku. Taki zatem zapas, wynoszący w tym konkretnym wypadku 2 ha, jest bezwzględnie konieczny i musi być traktowany jako minimalny. Zapas tej wielkości, obejmujący taki sam areał, jaki aktualnie jest pod szkółkami (1 ha podkładki + 1 ha okulanty) — pozwala na dwuletnią przerwę między jednym wysadzeniem podkładek a następnym. Otrzymujemy zatem następujący cykl płodozmianowy: 2 lata uprawy krzewów + 2 lata uprawy roślin rolniczych, przygotowawczych. Przy takim układzie płodozmianowym liczyć możemy najwyżej na trzykrotne powtórzenie uprawy szkółkarskiej na tym samym kawałku ziemi. Dłuższa uprawa róż na tym terenie jest niewskazana — wyniki mogą wydatnie się obniżyć.