Planowanie ogrodu

Nowy ogród kryje w sobie ogromny potencjał. Wystarczy wyjrzeć przez okno, by dostrzec przestrzeń, która tylko czeka, by tchnąć w nią życie. Rozwiązania, jakie daje tworzenie ogrodu od podstaw, mogą przyprawić o zawrót głowy – nawet na najmniejszej powierzchni mamy możliwość wyboru setek rozwiązań i tysięcy roślin, zarówno takich, które w naszym ogrodzie będą prawdziwymi gwiazdami, jak i tych, którym przypadnie rola drugoplanowa. Patrząc oczyma wyobraźni na nasz przyszły ogród, nie możemy zapominać także o ograniczeniach związanych z usytuowaniem ogrodu, ukształtowaniem terenu, stopniem nasłonecznienia i zacienienia, warunkami glebowymi i różnorodnymi mikroklimatami.

Planowanie na papierze

Niektórym z nas z łatwością przychodzi tworzenie projektu na papierze, ale trudniej jest z przeniesieniem tego, co widzimy na płaskim planie, w rzeczywistą, trójwymiarową przestrzeń. Jeśli mamy mały ogród, prawdopodobnie możemy wszystko dokładnie rozplanować bez papierowego projektu. Wystarczy oznaczyć palikami miejsce przyszłych trawników i rabat, a potem wbić bambusowe patyki tam, gdzie posadzimy drzewa. Następnie przesuwamy paliki tak długo, aż nabierzemy niezłomnego przekonania, że o to właśnie chodziło.

W przypadku większych ogrodów, szczególnie o zróżnicowanym ukształtowaniu powierzchni, stworzenie projektu na papierze z pewnością okaże się dobrym rozwiązaniem. Zaczynamy od dokonania dokładnych pomiarów całego terenu i naniesienia jego granic na dużą kartkę papieru milimetrowego w odpowiedniej skali. Jest to dość żmudna praca, która wymaga wielu pomiarów długą  taśmą mierniczą. Na naszą mapę musimy także nanieść wszystkie drzewa, rabaty i inne elementy, które zamierzamy pozostawić lub zaadaptować. Być może trzeba będzie duży teren podzielić na mniejsze sektory. Warto odszukać mapkę sytuacyjną, na której znajdziemy wymiary i usytuowanie naszej działki oraz położenie domu. Czasami warto także zastanowić się nad zatrudnieniem geodety, który dysponując odpowiednim sprzętem, wykona tę pracę szybko i dokładnie.

Dobrze jest założyć teczkę, w którą będziemy wpinać pomysły dotyczące kolorów, ulubionych kwiatów czy nastrojów, jakie pragniemy stworzyć w poszczególnych częściach ogrodu. Umieszczajmy w niej także ciekawe artykuły i zdjęcia, które wpadły nam w oko. Niektóre pomysły mogą być bardzo proste, a przy tym niezwykle efektowne, jak np. pokrycie pewnych sektorów ogrodu muszlami lub kamieniem łupkowym. Pomyślmy o barwach. Wprowadzenie koloru stalowoniebieskiego i srebrnego z pewnością schłodzi najbardziej nasłonecznione części ogrodu. A może zamiast drzewa o klasycznym pokroju zdecydować się na formę o wielu pniach?

Kiedy ostatecznie ustalimy zasadniczy projekt, trzeba zdecydować o najlepszym sposobie i najbardziej odpowiednim czasie jego realizacji. Być może całe przedsięwzięcie będziemy musieli podzielić na kilka etapów. Zdarza się tak najczęściej w wypadku rozległego ogrodu, kiedy na realizację całego projektu za jednym zamachem może nam zabraknąć czasu i pieniędzy. W takich wypadkach mierzmy lepiej zamiary na siły.